Wymagał on opieki weterynaryjnej, na którą to Panią nie było stać. Kocurek został przyjęty ale z powodu jego złego stanu zdrowia wylądował w domu jednego z pracowników schroniska, gdzie miał indywidualną opiekę. Był bardzo słaby, po każdym posiłku ulewał lub wymiotował, ponadto miał silne duszności, groziła mu śmierć. Karmiony był i jest tylko dietą płynną i tylko w pozycji siedzącej z zadartą główką do góry, ważył zaledwie 75 dkg,` a miał już 3,5 miesiąca. Postawienie diagnozy było bardzo trudne. Stawiano różne hipotezy ale kolejne badania je wykluczały. Były podejrzenia i aby je potwierdzić postanowiliśmy wszystkie wyniki badań wysłałać do jednej z lecznic kardiologicznych w Warszawie, z prośbą o konsultację. Na drugi dzień w słuchawce telefonu usłyszeliśmy słowa, które wtedy brzmiały jak wyrok: Przetrwały łuk prawy aorty- wada wrodzona ! http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=236 Dopiero po chwili zrozumieliśmy kolejne słowa, że można to schorzenie operować. Niestety żadna lecznica w Rzeszowie nie wykonuje tego typu specjalistycznej operacji i z tych też względów musi ona odbyć się w Warszawie. Został wyznaczony termin operacji na 29 stycznia br. Kotka należy dowieźć do Warszawy w dniach 26-27 stycznia. Całkowity koszt operacji jest duży i co tu kryć, uzależniony od Państwa pomocy. Każdy grosz będzie cenny i może dać trzecie życie temu kociakowi!!! Szukamy transportu do Warszawy w dniu 26 lub 27 stycznia. Prosimy o kontakt–tel 510 170 788.
Dla osób, które mogą pomóc podajemy dane do przelewu:
Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt
ul. Słowackiego 24/62
35-050 Rzeszów
Kredyt Bank nr konta: 61 1500 1100 1211 0001 9090 0000
Z dopiskiem „ operacja kotka”
Wyniki badań kotka: