Kot Czesiek w czwartek wieczorem został przywieziony z Warszawy, gdzie przeszedł poważną operacje ratującą mu życie. Kociątko cierpiało na wadę wrodzoną pierścienia naczyniowego. Operacja polegała na usunięciu struktur powodujących zwężenie przełyku i korekcji wad naczyniowych wrodzonych. Po otwarciu klatki piersiowej ustalono rozpoznanie i określono dokładną wadę naczyniową : lewy łuk aorty i przetrwałe więzadło tętnicze prawe, które zostało przecięte i dzięki temu uzyskano prawidłowy pasaż przełykowy. Wystąpiły komplikacje związane z gojeniem się rany, ale kotek pokonał to wszystko pod czujnym okiem Pani doktor Katarzyny Koprowskiej oraz Pani Ani Wypych – kierownik lecznicy „Koteria’ w Warszawie http://www.koteria.org.pl/ ht. Serdecznie Im dziękujemy! Czesiek czuje się bardzo dobrze.
Ma spory apetyt i chciałby zjeść coś bardziej treściwego, ale jeszcze przez 6 tygodni karmiony będzie pokarmem półpłynnym - z miseczek ustawionych na podwyższeniu. Ponadto, po każdym posiłku, przez 5-10 minut Czesio ma uniesioną główkę do góry. Nadal jest mu podawany antybiotyk, który zgodnie z zaleceniami ma być stosowany do niedzieli włącznie. Za tydzień będzie miał usunięte szwy.
Kotek z każdym dniem nabiera sił i stara się być normalnym kotem, czyli kotem rozrabiaką!
Serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom, którzy zareagowali życzliwie na nasz apel i wpłacili na konto Stowarzyszenia środki pieniężne, co pozwoliło nam na wykonanie tak kosztownej operacji ratującej Cześkowi życie. Dziękujemy również Ani i Maćkowi, którzy zawieźli kotka do Warszawy i przywieźli go do Rzeszowa. Przed Cześkiem jeszcze długa droga rekonwalescencji i dochodzenia do pełnego zdrowia, ale już szukamy mu opiekuna - tutaj w Rzeszowie. W jego sytuacji wskazana jest bliskość do nas i do lecznicy, która będzie kontynuować rehabilitację. Kontakt tel. 510 170 788
Jego nianką jest ruda kotka Brydzia, u której zawsze znajduje pocieszenie.