Do Inspektoratu d/s. ochrony zwierząt wpłynęło zgłoszenie, które w początkowej fazie wyglądało na sąsiedzkie nieporozumienia . Tego typu zgłoszenia, szczególnie od mieszkańców bloków, są na porządku dziennym. Skargi dotyczą szczekania lub wycia psów pozostawionych w mieszkaniach przez swoich opiekunów i tego typu zgłoszenia kierujemy do Straży Miejskiej w Rzeszowie , z którą od lat współpracujemy.  Tym razem też tak było. Dzielnicowy, który udał się na miejsce, potwierdził potrzebę wspólnej interwencji ze Stowarzyszeniem , do której doszło w dniu dzisiejszym.
   
Właścicielką psów jest starsza kobieta, schorowana inwalidka i tak prawdę mówiąc - sama oczekuje pomocy.W mieszkaniu zastaliśmy suczkę wraz z czterema szczeniakami. Zwierzęta załatwiają się w mieszkaniu , o czym świadczy odczuwalny  odór moczu. Całe stadko mocno wychudzone. Sytuacja, w której kobieta się znalazła wyraźnie ją przerosła i z tych względów zaproponowaliśmy aby oddała zwierzęta pod naszą opiekę, na co wyraziła zgodę.
 
Zwierzęta zostały umieszczone w schronisku Kundelek.Trzy pieski i jedna dziewczyna.