Jesteś tutaj:
Chów zwierząt gospodarskich w mieście - analiza przypadku
2016-04-14 19:47:19
Czasami trafiają do nas interwencje dotyczące zwierząt właściwie tylko pośrednio.
Dzisiaj zgłosił się mieszkaniec Rzeszowa, który prowadzi na terenie swojej posiadłości chów drobiu. W sumie posiada kilkadziesiąt sztuk drobiu różnych gatunków.
Poinformowano go, że jego działka wyłączona jest z produkcji rolniczej i odbędzie się u niego kontrola z zakresu ochrony środowiska.
Czy działka jest działką rolną?
"Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 25 listopada 2011 r. sygn. I FSK 216/11 podkreślił, że „ (...) w przypadku nieruchomości gruntowej o jej rolniczym przeznaczeniu świadczy faktyczne prowadzenie działalności rolniczej na danym gruncie."
Działka jest więc działką rolną, jeśli służy do prowadzenia działalności rolnej. Chów kur, niezależnie od skali, należy uznać za działalność rolniczą.
Czy działka jest wyłączona z produkcji rolniczej?
Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego mogą określać, jak gmina chce, aby dane obszary były zagospodarowane.
Jednakże "wyłączeniem gruntów z produkcji rolniczej nie jest przeznaczenie takich gruntów na cele nierolnicze w planie miejscowym. Dopiero rozpoczęcie zgodnego z planem i innego niż rolnicze użytkowania gruntów jest wyłączeniem gruntu z produkcji rolniczej. Zatem wyłączenie gruntu z produkcji rolniczej to faktyczne działanie posiadacza gruntu polegające na rozpoczęciu innego niż rolnicze użytkowanie gruntu przeznaczonego w planie miejscowym na cele nierolnicze." (II SA/Gd 767/11)
Plan miejscowy musiałby więc określać, że dany obszar ma być przeznaczony na inny niż nierolniczy rodzaj działalności, a mieszkaniec niejako byłby zmuszony do zaprzestania prowadzenia takiej działalności.
Czy w miejscu prowadzenia chowu przyjęty został miejscowy plan zagosdpodarowania przestrzennego?
Z informacji na stronie Urzędu Miasta Rzeszów wynika, że nie. Kilka obszarów w okolicy posiada takie plany, ale akurat dla tego rejonu nie.
Czy na terenie miasta można prowadzić chów zwierząt gospodarskich?
Rada gminy jest uprawniona do ustalenia zakazu utrzymywania zwierząt gospodarskich jedynie na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej.
Jeśli więc nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który mówi, że dany teren ma inne niż rolnicze przeznaczenie, miasto nie może ustalić tam zakazu utrzymywania zwierząt.
W tym konkretnym przypadku strefa zakazu obowiązująca na podstawie uchwały nr LXXVIII/1405/2014 kończy się tuż przed tą posiadłością.
Mieszkaniec Rzeszowa, w tym konkretnym miejscu, w związku z zaniechaniami władz samorządowych, może prowadzić chów zwierząt gospodarskich.
Czytano: 1247 razy