Jesteś tutaj:
Starszy pan, koty i znikąd pomocy
2022-09-11 17:46:44
Starszy pan miał miękkie serce dla kotów, zawsze znalazło się coś do jedzenia, czym można się było z nimi podzielić. Jednak kotów przybyło z czasem i starszy pan nie może zapanować nad ich liczebnością. Obecnie kotów jest ok. 30, większość niezsocjalizowana, uciekająca od człowieka. W takiej grupie bardzo łatwo o choroby, o niechciane, znikające gdzieś mioty, a co za tym idzie: cierpią zwierzęta.
Jak to zazwyczaj bywa, starszy pan mieszka na końcu świata, gmina nie kwapi się do pomocy, organizacji działających na tym terenie brak. Wieść o potrzebujących kotach dotarła do nas, jest osoba, która koty wyłapie na kastracje, zawiezie i ponownie wypuści w miejscu, które znają - pozostaje kwestia opłacenia zabiegów.
Czytano: 602 razy