Psy z Żołyni
2014-08-07 18:51:44

Inspektorat  d/s ochrony zwierząt  RSOZ w asyście Policji, Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz Mediów - dnia 31 lipca br. podjął  działania na terenie  gminy Żołynia. Historia dotyczyła tragedii człowieka oraz ponad dwudziestu psów  przebywających pod jego opieką.

Sprawa toczy się nieprzerwanie od roku 2012. Wcześniej zakończyła się decyzją odmowną w zakresie odebrania psów, którą  wydał Wójt Gminy Żołynia, a   sprawa karna została umorzona przez Prokuraturę Rejonową  w Łańcucie  - w kwietniu 2013. W obydwu przypadkach powodem był brak schroniska na terenie gminy oraz  brak wyraźnych znamion znęcania się nad zwierzętami!!! . Krótko mówiąc – „choroby były niedostatecznie rozwinięte”

Wójt Gminy Żołynia pozostawił problem samemu sobie  licząc, że ktoś za NIEGO podejmie działania, króre  go  zlikwidują!  Po upływie  roku było jeszcze gorzej! Drastycznemu pogorszeniu  uległ stan bytowania człowieka oraz zdrowia zwierząt.


 

Podczas interwencji  okazało się, że wszystkie psy mają wyraźne oznaki chorobowe; na ¾ skóry  występuje nużeniec, grzybica, świerzb, pchły, bakteryjne stany zapalne skóry-  są to choroby bardzo bolesne. Lekarz Weterynarii, Pan Mariusz Kania, na naszą prośbę dokonał segregacji zwierząt pod kątem zaawansowania stadium chorobowego. Wspólnie podjęliśmy decyzję o wyłapaniu i odebraniu zwierząt na podst. art. 7 ust.3 Ustawy o Ochronie Zwierząt. Decyzja o ilości odebranych zwierząt zależała jednak od liczby miejsc, którymi dysponuje RSOZ.

Zabranych zostało 12 psów w tym 7dorosłych i 5 szczeniąt. Wszystkie  pozostają pod opieką RSOZ.  Z bólem serca pozostawiliśmy jeszcze około 14 psów, których los zależał będzie od wielu ludzi. Dla tych psów będziemy się starali  uzyskać  pomoc od innych organizacji   pro-zwierzęcych. Leczenie zwierząt w tym stanie jest procesem długotrwałym i wymagającym sporych środków finansowych. Mamy nadzieję, że z pomocą dobrych ludzi uda się uratować  te psiaki, a póżniej znaleźć dla nich nowy dom, choć do niego droga daleka…

Z deklaracji Wójta wnioskujemy, że w najbliżych dniach pomoże człowiekowi ale czy pomoże zwierzętom?  Wątpliwe.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy, w szczególności Panu Mariuszowi Kania – weterynarzowi  oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w dzisiejszej interwencji. 

 

                                   Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt

                                                            Prosimy o pomoc.

                                    nr. konta -85 1500 1100 1211 0005 2895 0000

 

Czytano: 2319 razy
Produkcja i hosting: ZETO-RZESZÓW Strony www - Strony internetowe - Aplikacje internetowe - Sklepy internetowe - Portale korporacyjne
Nowe zasady dotyczące cookies W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.
[zamknij]