Raport z realizacji zadania własnego gmin z województwa podkarpackiego
zakresie wyłapywania bezdomnych zwierząt
w roku 2011.
Stosownie do treści ustawy a dnia 21.08.1997r. o ochronie zwierząt wyłapywanie bezdomnych zwierząt oraz zapewnienie im opieki należy do zadań własnych gmin. Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt chcąc posiąść wiedzę, a zarazem nadzorować efekty tej opieki zwróciło się do gmin z terenu woj. podkarpackiego o odpowiedź w zakresie wykonywania w/w zadania i wystosowało pismo z następującymi pytaniami:
1.Czy i z kim gmina w 2011r. miała podpisane stałe umo`wy albo udzielała zleceń na wyłapywanie bezdomnych zwierząt i/lub zapewnienie im opieki?
2. Jakie są zbiorcze dane o ilości zwierząt (psach/kotach) wyłapanych i/lub utrzymywanych na koszt gminy w 2011r.?
3. Jaki był w 2011r. koszt realizacji całego zadania i jaka była forma płatności za opiekę jednorazowa za umieszczenie w schronisku, ryczałtowa, opłata na bieżącej ewidencji zwierząt pod opieką, inna)?
Do chwili obecnej 14 gmin nie udzieliło żadnej odpowiedzi. Znaczna część udzieliła odpowiedzi jedynie na niektóre z postawionych pytań. Część odpowiedzi na pytania była nieprecyzyjna.
Analiza odpowiedzi na pytania postawione przedstawia się następująco:
Ad. 1
Gminy, które miały podpisane umowy (stałe, doraźne zlecenia) |
64 |
Brak podpisanych umów
|
64 |
Nie udzielono konkretnej odpowiedzi |
18 |
Najwięcej gmin jako podmiot dokonujący wyłapania zwierząt wskazało Jedlickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Sp. z o.o., aż 17 gmin miało z tym przedsiębiorstwem podpisaną umowę. Wyłapywaniem/zapewnianiem opieki zajmowali się także mieszkańcy gmin (osoby fizyczne), zakłady gospodarki komunalnej, lekarze weterynarii, pracownicy urzędów gminy, straż gminna, miejska oraz same schroniska tj.: Mielec, Rzeszów, Orzechowce. Należy w tym miejscu wskazać, iż zgodnie z rozporządzeniem MSWiA z 26 sierpnia 1998 r. w sprawie zasad i warunków wyłapywania bezdomnych zwierząt "zapewnianie opieki bezdomnym zwierzętom i ich wyłapywanie" jest działaniem zleconym przez gminę w drodze umowy z podmiotem gospodarczym lub z podmiotem prowadzącym schronisko dla zwierząt, inny sposób wyłapania bezdomnych zwierząt, w innej sytuacji prawnej, nie jest zatem "wyłapywaniem" w rozumieniu litery prawa.
Ad. 2
W roku 2011 zostało wyłapanych i/lub utrzymywanych na koszt gmin i miast ogółem 2,325 szt. zwierząt.
|
POWIAT |
Liczba zwierząt wyłapanych i/ lub utrzymywanych na koszt gminy/miasta
|
1 |
bieszczadzki |
4 |
2 |
brzozowski |
16 |
3 |
dębicki |
131 |
4 |
jarosławski |
42 |
5 |
jasielski |
51 |
6 |
kolbuszowski |
40 |
7 |
krośnieński |
143 |
8 |
leski |
16 |
9 |
leżajski |
68 |
10 |
lubaczowski |
8 |
11 |
łańcucki |
88 |
12 |
mielecki |
159 |
13 |
niżański |
26 |
14 |
przemyski |
238 |
15 |
przeworski |
27 |
16 |
ropczycko-sędziszowski |
33 |
17 |
rzeszowski |
763 |
18 |
sanocki |
133 |
19 |
stalowowolski |
90 |
20 |
strzyżowski |
21 |
21 |
tarnobrzeski |
228 |
Tab. Liczba zwierząt wyłapanych i/lub utrzymywanych na koszt gminy/miasta wg powiatów i informacji otrzymanych od tychże podmiotów z woj. podkarpackiego.
Lp. |
Ilość zwierząt wyłapanych i/lub utrzymywanych na koszt gminy
|
Nazwa |
1 |
617 |
Rzeszów |
2 |
186 |
m. Przemyśl |
3 |
161 |
Tarnobrzeg |
4 |
133 |
gm. Mielec |
5 |
97 |
Sanok |
6 |
96 |
Dębica |
Tab. Miasta/ Gminy, które wyłapały i/lub utrzymywały na swój koszt największą ilość zwierząt w 2011r. z woj. podkarpackiego
Ad. 3
W roku 2011 najwyższe koszty realizacji całego zadania poniosło miasto Przemyśl, Rzeszów, Krosno, Tarnobrzeg. Najczęściej wskazywaną formą płatności za opiekę była opłata jednorazowa.
Podsumowanie
z wykonywania przez gminy z woj. podkarpackiego obowiązku ustawowego
tj. uchwalania programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi w 2012r.
Zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie w myśl ustawy o ochronie zwierząt należy do zadań własnych gminy - to one realizują potrzeby danej wspólnoty samorządowej. Zadania gminy w zakresie opieki nad zwierzętami bezdomnymi uległy istotnym zmianom w regulacjach prawnych odnoszących się do kwestii humanitarnej ochrony zwierząt przed zadawaniem im cierpienia ze strony człowieka, które wprowadziła, wchodząca w życie 1 stycznia 2012 roku, ustawa z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz.U. Nr 230, poz. 1373). Wśród tych zmian, szczególnie istotne są kwestie zapewnienia opieki zwierzętom bezdomnym, na terenie danej gminy.
Zgodnie z przedmiotowymi zmianami, rady gmin wypełniając obowiązek określony w art. 11 ust. 1 ustawy, uchwalają corocznie do dnia 31 marca, „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt” na terenie gminy – zastąpiły one dotychczas przyjmowane uchwały o wyłapywaniu zwierząt bezdomnych oraz o dalszym postępowaniu z tymi zwierzętami. Co istotne, uchwalanie ich do dnia 31 grudnia 2011 roku miało charakter fakultatywny, a zakres działań uwzględnianych w nich, był o wiele węższy.
Dotychczas dokonana przez RSOZ analiza uchwalonych na podkarpaciu programów wskazuje, iż większość zapisów w nich zawartych, formułowane jest w sposób bardzo ogólnikowy, sprowadzają się jedynie do wypunktowania obligatoryjnych pkt z art. 11a – niekiedy praktycznie je powielają - bez dokładniejszego wyjaśnienia, jak będą te projekty realizowane w praktyce.
Jednym z najczęściej popełnianych błędów przez gminy jest niedokładne wskazywanie, do jakich miejsc podmioty wyłapujące bezdomne zwierzęta będą je dostarczać - nie wskazują adresu konkretnego schroniska; podmiotu zobowiązanego do zapewnienia całodobowej opieki weterynaryjnej (w przypadku wystąpienia zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt) poprzez podanie miejsca (siedziby lecznicy), gdzie taka pomoc będzie udzielana; nie określają konkretnego gospodarstwa rolnego zapewniającego miejsce dla zwierząt gospodarskich, pomijają lub w ogóle nie precyzują wysokości środków finansowych przeznaczonych na realizację programu, sposobu ich wydatkowania.
Z obowiązku zapewnienia bezdomnym zwierzętom miejsca w schronisku nie może zwalniać gmin ich przepełnienie, trudności z zawarciem stosownej umowy, w szczególności, gdy istnieje możliwość zapewnienia miejsca w innych, dalej położonych schroniskach dla zwierząt.
W konsekwencji podmioty nie wypełniają dyspozycji ustawy o ochronie zwierząt czyniąc tym samym postanowienia uchwalanych programów pozornymi i domniemając, najwyraźniej powziętymi w celu ominięcia niewygodnego prawa. Przypadki uchwalania programów zawierających w/w braki występują w ok. 80 % uchwalonych przez rady gmin z woj. podkarpackiego programach i co zdumiewające wchodzą do obrotu prawnego bez jakichkolwiek interwencji ze strony organów nadzoru.
Sygnalizując zaistniały stan faktyczny Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt zwróciło się do Wojewody Podkarpackiego, jednakże odpowiedź była jednoznaczna - nie stwierdzono uchybień pozwalających na stwierdzenie nieważności uchwał. Takie stanowcze stanowisko dziwi w szczególności, w sytuacji, gdy ustawa wyraźnie mówi o podaniu wysokości środków finansowych przeznaczonych na realizację programu, sposobu ich wydatkowania, o wskazaniu gospodarstwa rolnego w celu zapewnienia miejsca dla zwierząt gospodarskich, czyli o obligatoryjnych postanowieniach, których brak w części uchwalonych programów był oczywisty – a jednak uchwały te „przechodziły” bez jakichkolwiek interwencji w naszym województwie.
Zdarzają się również sytuacje zdumiewające - programy w ogóle nie zostają w gminach uchwalane, choć są aktami koniecznymi formalnie - taka sytuacja miała miejsce w Gminie Miejskiej w Ropczycach. Dopiero po wystosowanym przez RSOZ wezwaniu do usunięcia naruszenia prawa polegającego na nieokreśleniu w drodze uchwały w/w programu, samorząd postanowił przystąpić do jego opracowania. W tej sytuacji gmina przez ponad 6 m-cy kształtowała politykę i porządek na swoim obszarze w sposób dowolny i w oderwaniu od wymogów ustawowych, ewidentnie naruszając normy prawne. Samorząd podjął jakiekolwiek kroki w tej materii dopiero w momencie powstania groźby skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
Jednakże nie można zapominać również o pozytywnych przypadkach, gdzie po wskazaniu braków, gminy zobowiązały się do przygotowania projektu zmian - wprowadzających do uchwał zapisy sugerowane przez naszą organizację .
Nadto, w związku ze spostrzeżonymi naruszeniami prawa, Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt wzywało gminy do usunięcia naruszenia prawa w zw. z naruszeniem art. 11a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt. Po braku reakcji ze strony gmin zmuszeni byliśmy jednak wstąpić w kilku sprawach na drogę sądową (sprawy w toku) celem uchylenia zaskarżonych uchwał.
Należy postawić w przedmiotowej sprawie jedno istotne pytanie – po co uchwalać program, który nie wnosi nic poza tym, co już zostało wcześniej utrwalone w ustawie? Programy, które miały usprawnić organizację, pomóc naszym „braciom mniejszym”, stały się wymogiem, który należy „odbębnić”. Trzeba go uchwalić, taki jest wymóg. Kolejne paragrafy stały się „pustymi’ zapisami, nie mającymi nic wspólnego z tym co się faktycznie dzieje i robi w gminach. Jak wskazała jedna z jednostek z terenu Podkarpacia pod koniec czerwca „trudno założyć, że umowy takie (tj. ze schroniskami) w najbliższym okresie będą zawarte co jest warunkiem realności przyjętego Programu”. Kuriozalne, ale prawdziwe. Wymóg jest, a sam program, cóż jest tylko „bajką” – zamydla oczy – jest tym co powinno istnieć realnie, być wykonywane. Samorządy próbują się usprawiedliwiać – wskazują, iż winne jest państwo (wprowadziło przepis, ale nie dało środków), schroniska nie chcą zawierać umów – pytamy, a gdzie inicjatywa samych gmin, czy środki trzeba zawsze wyłożyć „pod nos”, aby cokolwiek ruszyło. Nadto jak można wymagać od samych schronisk, aby podpisywały umowy opiewające na śmieszne kwoty, które pozwoliłyby jedynie na krótkotrwałą opiekę (liczoną w miesiącach) nad przekazanym zwierzęciem, a kto potem zapłaci? Przerzucać odpowiedzialność jest najłatwiej, a gdzie własna praca, inicjatywa, próby szukania środków, chociażby poprzez wprowadzenie opłat za posiadanie psów. Cóż, wyborcy byliby niezadowoleni.
Ponadto ustawodawca w zmienionym art. 11 ust. 3 u.o.z. zabrania odławiania zwierząt bezdomnych bez zapewnienia im miejsca w schronisku dla zwierząt, chyba że zwierzę stwarza poważne zagrożenie dla ludzi lub innych zwierząt. Odławianie bezdomnych zwierząt odbywa się wyłącznie na podstawie uchwały rady gminy – programu opieki nad zwierzętami. W tej sytuacji - co się dzieje, gdy program nie wskazuje schroniska do którego mają trafiać bezdomne zwierzęta, gdy w ogóle brak jest przedmiotowego programu, gdy nikt nie zaadoptuje odławianych zwierząt? Odpowiedź nasuwa się sama, ale o tym „głośno” się nie mówi. Ustawodawcy wprowadzając zmiany próbowali wyeliminować z obrotu prawnego „martwe” zapisy poprzez wprowadzenie obligatoryjnego uchwalania programów, niestety wyszło jak zwykle. Zdumiewające jest jedynie, iż prognozy, które winien zawierać plan, nie ukierunkowują w żaden sposób do osiągnięcia celu - szkicują, ale nie konkretyzują. Cóż chyba, że celem stało się zapełnianie kartek papieru.