Psy mogą mieć kochających właścicieli, dach nad głową, pełną miskę i jednocześnie... kiepską opiekę zdrowotną. Blisko 70 proc. psów w Polsce ma problemy ze zdrowiem. Większość ma zły stan uzębienia, co piąty - nadwagę, niemal co dziesiąty nie jest odrobaczany, wiele psów nie jest szczepionych przeciwko wściekliźnie i innym chorobom wirusowym.
NIK o ochronie zwierząt bezdomnych
05 sierpnia 2013 07:00
W przepełnionych schroniskach pada co czwarte zwierzę. Gminy wciąż nie potrafią sobie poradzić z zapewnieniem im godziwych warunków. Nieskutecznie także walczą z problemem bezpańskich psów i kotów. Kontrola NIK wykazała, że spośród przeznaczonych na te cele pieniędzy ponad jedna trzecia została wydana nielegalnie lub niegospodarnie. Wysiłki wielu organizacji pozarządowych sprawiają jednak, że wzrasta w Polsce liczba zwierząt adoptowanych.
NIK po upływie ponad 1,5 roku ponownie zajęła się gminnymi systemami opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Sprawdziła, czy zmiany w ustawie o ochronie zwierząt wpłynęły na poprawę ich losu. Niestety gminy nadal nie radzą sobie z zapewnieniem właściwej opieki bezpańskim zwierzakom. Nieskutecznie także zapobiegają ich bezdomności. W większości gmin ograniczano się do jednostkowych działań.
Polskie schroniska dla zwierząt są przepełnione. W 2011 roku w 150 schroniskach przebywało ponad 100 tys. psów, chociaż miejsc w nich jest trzykrotnie mniej (około 34 tys.). Z kolei kotów było tam 20 tys., czyli ponad cztery razy więcej niż dostępnych miejsc (około 4 tys.). Tymczasem z roku na rok przybywa porzucanych zwierząt. Ich liczba wzrosła od 2005 r. o 21 procent. Na szczęście rośnie też liczba zwierząt adoptowanych. W roku 2011 ponad połowa znalazła nowy dom (54,7 tys. zwierząt).
Schroniska nie są w stanie zapewnić zwierzętom godnych warunków bytowania. Psy i koty nie mają odpowiednich pomieszczeń, legowisk ani wybiegów (71 proc. schronisk), przebywają w złych warunkach sanitarnych - zanieczyszczonych odchodami kojcach i boksach (43 proc.), często są źle karmione (21 proc.), a nawet narażone na zranienia. W takich warunkach nie udaje się przetrwać co czwartemu zwierzęciu przyjętemu do schroniska. To wskazuje na konieczność wzmocnienia nadzoru Inspekcji Weterynaryjnej nad schroniskami oraz innymi placówkami sprawującymi na zlecenie gmin opiekę nad zwierzętami.
Kontrola wykazała, że gminy przeważnie prawidłowo reagują na zgłoszone przypadki znęcania się nad zwierzętami. Nie radzą sobie natomiast z prowadzeniem rzetelnej ewidencji wyłapywanych psów i kotów. Tylko cztery skontrolowane gminy podjęły próby ich znakowania. Również w pięciu skontrolowanych schroniskach inspektorzy wykryli braki i uchybienia w ewidencji. To duże zaniedbanie, bo bez pełnej dokumentacji niemożliwe jest śledzenie dalszych losów zwierząt, które zostały umieszczone w schronisku lub oddane do adopcji. Utrudnione jest także sprawdzenie, czy pieniądze przeznaczone na ochronę zwierząt zostały właściwie wykorzystane.
Jest to szczególnie niepokojące w kontekście stwierdzonych przez NIK faktów. Ponad jedną trzecią środków przeznaczonych w skontrolowanych gminach na finansowanie opieki nad zwierzętami wydano nielegalnie (firmom, które nie miały odpowiednich zezwoleń na wyłapywanie zwierząt i nie zapewniały miejsc w schroniskach) lub niegospodarnie (bez zapewnienia minimalnych standardów opieki nad zwierzętami). W żadnej ze skontrolowanych umów gmin ze schroniskami i firmami wyłapującymi zwierzęta wysokość opłat nie była skalkulowana na podstawie rzeczywistych kosztów. Ograniczenie wydatków odbijało się na zwierzętach.
Raport NIK: www.nik.gov.pl/plik/id,5160,vp,6685.pdf
Opis | ||
Raport NIK | pobierz |
Wbrew pozorom, pies nie musi biegać długimi godzinami po słońcu, żeby cierpieć z powodu udaru. Wystarczy, że jest bardzo gorąco, albo - co gorsza - duszno, a powietrze "stoi" (nie ma wiatru). Pamiętajmy też, że mimo, iż nam się wydaje, że jest dość chłodno, to wcale ta sama temperatura nie musi dotyczyć naszego pupila. Aby sobie unaocznić, w jakiej on temperaturze się porusza, wystarczy usiąść na rozgrzanej ziemi czy chodniku - pies, zwłaszcza mały, narażony jest na o wiele wyższe temperatury niż my, którzy mamy zwykle ponad 150 cm wzrostu.
Nadszedł czas upalnych dni i jak co roku o tej porze uczulamy i przypominamy, aby nie zapominać o swoich pupilach i zadbać, by miały codziennie dostęp do świeżej, chłodnej wody a miejsce odpoczynku miały w chłodnym zacienionym miejscu.
Buda, łańcuch, brak wody to częsty widok psa na wsi.
Okres lata to czas, kiedy do prywatnych domów trafia wiele zwierząt. Zafascynowani pięknem szczeniaka lub kociąt, nie możemy powstrzymać się przed zabraniem ich do siebie. Same dobre chęci (i fascynacja urodą – która mija z wiekiem także u zwierząt) jednak nie wystarczą. Każdy właściciel ma obowiązki wobec swojego podopiecznego, a ich niedopełnianie pociąga konsekwencje prawne.
Jeśli kochasz zwierzęta i jesteś przekonany, że właśnie u Ciebie znajdą swój szczęśliwy kąt, musisz pamiętać o tym, że: